Miałam w miarę sensowną pracę. Dokładnie nie pamiętam, czym sie zajmowałam, to było takie ściąganie z różnych miejsc w Krakowie jakichś danych czy coś. I nagle dostałam propozycję awansu: miałam dalej to ściągać, tylko już ze świata. Miałam latać do różnych krajów i to przywozić. Dokładniej z Europy, bo oczywiście zapytałam, czy czasem dłuższe loty się nie kroją (tego bym już nie zniosła). No wiecie, nieregularny dosyć tryb życia, ale zarobki... nawet się o nich nie mówiło, tak było jasne, że są NIEBOTYCZNE. No i trzeba podjąć decyzję. A tu PB pójdzie w odstawkę :(
Właśnie sobie uświadomiłam, że samoloty czasem odlatują o szóstej rano, gdy... obudziłam się.
Uffff! Całe szczęście! Wolałabym nie musieć podejmować takich decyzji. Tu 23 tysiące miesięcznie (na przykład), a tu wstawanie o trzeciej w nocy. Życie na szczęście jest prostsze i nie wysuwa mi propozycji nawet za 1,5 tysiąca :))) w ogóle żadnych propozycji mi nie wysuwa... wysunęło mi tylko na plan pierwszy w kościele wczoraj pewnego pana z zaczeską. Siedziałam akurat za nim i nie mogłam się nadziwić tej kostrukcji. Jak on to zrobił, taki cholerny wiatr, a on tu pięknie wszystkie siedemnaście włosów z karku ulizane na czubek głowy miał...
A teraz też się dziwuję. Bo nie mogę znaleźć na swoim własnym PB kościoła św. Floriana, szukałam i w kategorii KLEPARZ, jak się należy, i na wszelki wypadek w INNYCH - i nie widzę! A przecież mam jakby w oczach jedno zdjecie z choinką na pierwszym planie i kościołem w głębi i że BYŁO doprawdy! Ja nie wiem, źli ludzie ukradli czy co. To zaczynam jeszcze raz, a co mi tam.
Legendy o tym, jak św. Florian przywędrował do Krakowa nie będę powtarzać. Dzisiaj zacznijmy od tego, że święty przywędrował i już jest, że budują mu kościół pod jego wezwaniem w osadzie kleparskiej. To był fragment traktu komunikacyjno-handlowego z północy na południe. Wiązał się z drogą solną na południe, do Wieliczki i Bochni. Ponadto Kleparz był ważnym punktem strategicznym, bowiem leżał w pobliżu północnych "wrót" Krakowa.
W miejscu, gdzie powstał pierwotny ośrodek osadniczy, skoncentrowany wokół kościoła św. Floriana (ufundowanego w końcu XII wieku) rozwidlały się dwie drogi: jedna prowadziła na północny zachód przez Olkusz i Sławków na Śląsk i Wielkopolskę, a druga na północ przez Miechów na Toruń i Pomorze. Później była to tzw. droga warszawska. Później, bo wówczas Warszawa jeszcze... a mniejsza z tym :)
Osada kleparska stanowiła w XII wieku własność biskupów krakowskich. Pierwotnie osada była mniejsza, pokrywała się mniej więcej z obecnym placem Matejki. Podczas najazdu Tatarów w 1241 roku została zniszczona wraz z Krakowem.
Po roku 1257 czyli lokowaniu Krakowa na prawie magdeburskim przez Bolesława Wstydliwgo zmieniał się zasięg południowej granicy osady, która cofałą siesystematycznie, a tereny po jej północnej stronie przechodziły na własność mieszczan krakowskich przez nadania królewskie. Rozwijały się też samodzielne jurydyki: Biskupie, Błonie i Pędzichów, Szlak, Prądnik.
KOMU ZOSTAŁO OFIAROWANE BISKUPIE PRZEZ IWONA ODROWĄŻA?
Ludność osady trudniła się głównie rolnictwem i handlem.
Zmiany nastąpiły po tym, jak król Władysław Łokietek lokował tu gminę miejską w 1321 roku.
POD JAKĄ NAZWĄ?
Nowe miasto wytyczono na planie czworoboku, z rynkiem pośrodku. W granice miasta włączono drogę na Sławków - JAKA TO JEST OBECNIE ULICA?
Już poza granicami nowego miasta wzniesiono pewien szczególny szpital.
JAKIE NOSIŁ WEZWANIE, GDZIE SIĘ MIEŚCIŁ I KOMU SLUŻYŁ?
No, to tyle na niedzielę, ogłaszam serial kleparski za rozpoczęty!
Na wczorajsze pytanie odpowiedział nasz abonent Prooban, ale dziś pewnie nie będzie miał czasu :)
Inni zdjęcia: Kaczucha em0523Nutria em0523Trznadle em0523I znowu Grubodziób :) em0523Grubodzioby Para em0523Młoda Figa ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24