photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Klasztor i jego dzieje
Kategoria:
Kazimierz
Dodane 30 CZERWCA 2012 , exif
627
Dodano: 30 CZERWCA 2012

Klasztor i jego dzieje

Kochani!
Dziękuję za życzenia.

W dniu okrągłych urodzin spotkałam mnie niespodzianka (bo to, że zjawił się Deodatokrk ze stukilowym chyba pudłem śliwek w czekoladzie - wiecie, zdrowa owocowa odchudzająca przekąska - to żadna niespodzianka, Boguś jest pamiętliwy jak rzadko :) pamiętajcie i Wy, że za tydzień on też ma okrągłe urodziny!).

Otóż wieczór toczył się spokojnie, Córunia wyszła do dziadków zamykając mnie z zewnątrz (tu trzeba nadmienić, że jeszcze Ślubny zainstalował takie zamki - w celach przeciwkozłodziejowych podobno - że jak się zamknie z zewnątrz, to od środka się nie otworzy i odwrotnie), żebym nie musiała wstawać jej otwierać. Ja łóżko i książeczka, tradycyjnie. Ma się ten ekscytujący sposób spędzania czasu!

Dzwoni domofon. Ani się ruszam, bo pewnie roznoszą ulotki - zawsze do mnie dzwonią, bo pierwszy numer - dzwonią uparcie dalej - ja nic. 
Zaczyna z kolei dzwonić telefon. Tu już pomyślałam: może to mój brat jest w Krakowie i stoi pod drzwiami? Więc odbieram ten telefon. A to nie brat, tylko pani - istotnie stojąca pod drzwiami - z Poczty Kwiatowej.

Hm. Kwiaty zawsze chętnie przyjmę, ale jak, skoro jestem zamknięta, niczym dziecko za karę w komórce (w dawnych czasach, tzw. moich, dziś wyrodni rodzice pewnie zostaliby pozbawieni praw rodzicielskich). Proponuję więc pani, by podeszła z kwiatami pod okno kuchenne, ja się tam przemieszczę. Otwieram to okno, wyglądam, pani dźwiga cosik... no cóż: kosz był trochę duży i ciężki, samych róż było no, okrągła liczba, ozdobionych liśćmi palmy i innym zielonym badziewiem, tak że całość znacznie przekraczała szerokość okna! Pani zdobyła się na wysiłek dźwignięcia tego naboju w górę, ja podjęłam od góry i przecisnęłam całość przez to nieszczęsne okno, postawiłam na podłodze i oniemiałam. Kosz zajął by w całości mój okrągły stół, gdybym go tam postawiła. W myślach przebierałam wśród ewentualnych kandydatów do ręki, w dodatku posiadających mój adres domowy... żaden jednak nie przyszedł mi do głowy... dziwna sprawa. Wtedy zauważyłam karteczkę. 
Od pamiętającego Brata.
Więc jednak to brat był, choć nie osobiście :) Pamiętajcie, pierwsza myśl jest zawsze dobra.
Poczta Kwiatowa stwierdziła jeszcze, że w życiu jej się nie zdarzyło podawać przesyłki przez okno i pojechała. A więc i ona miała swój pierwszy raz!

Zaś ten detalik z ostatniego zdjęcia gdzie - rozszyfrował Chodor, a potem jeszcze Efka, zaś empirycznie potwierdził Jacek75.
Istotnie nad wejściem do klasztoru Kanoników Regularnych Laterańskich przy kościele Bożego Ciała na Kazimierzu.


Przypominam, że kościół powstał z fundacji króla Kazimierza Wielkiego około 1340 roku - jako kościół parafialny dla miasta Kazimierza.
W 1405 roku Władysław Jagiełło i biskup krakowski Piotr Wysz osadzili przy kościele kanoników regularnych laterańskich sprowadzonych z Kłodzka na Śląsku. Otrzymali oni dom z ogrodem i w 1412 roku objęli parafię. Tu trzeba dodać, ze ten dom z ogrodem należał pierwotnie właśnie do biskupa Wysza. Jak pisał Długosz: dom, "w którym sam lubił mieszkać i własnym kosztem otoczył go murem".
Pierwszy prepozyt zgromadzenia, Konrad Niemiec, rozpoczął budowę gotyckiego klasztoru - jest to obecne skrzydło południowe przy wschodnim wirydarzu.
Budowę tę kontynuowali jego następcy: Jan Austriak i Grzegorz Polak.
W 2 połowie XV wieku wzniesiono zachodnie skrzydło wschodniego wirydarza, a na przełomie XV i XVI wieku skrzydło południowe wirydarza zachodniego.



Klasztor został gruntownie przekształcony i rozbudowany staraniem prepozytów Marcina Kłoczyńskiego i Jacka Liberyusza w XVII wieku - wtedy to nadano zabudowaniom manierystyczny i wczesnobarokowy charakter, w zasadzie zachowany do dziś.
W 1655 roku w klasztorze przebywał król szwedzki Karol Gustaw, kierując stąd oblężeniem Krakowa. W wieku XVIII i w ciągu całego XIX wieku dokonano w klasztorze wielu przeróbek. W pierwszej połowie XIX wieku klasztor był okresowo miejscem pobytu wojsk austriackich i rosyjskich. Kilka pomieszczeń zajęło usunięte z Wawelu w 1846 roku Krakowskie Towarzystwo Dobroczynności. Klasztor został odnowiony po II wojnie światowej.



Na zdjęciu widoczny fragment skrzydła zachodniego (wschodniego wirydarza). Jest ono połączone nadwieszonym przejściem z kościołem (po prawej stronie, niewidoczne na zdjęciu). Dodatkowo w wieku XVII skrzydło to zostało połączone od północy piętrowym przejściem ze szkołą przyklasztorną - obecnie jest to budynek przy ul. Józefa 11. Elewacja skrzydła jest wczesnobarokowa z elementami manierystycznymi. Na zdjęciu widzimy ryzalit z trzema pilastrami, zwieńczony przyczółkiem z czworolistnym okienkiem, z około połowy wieku XVII. W tym właśnie okienku znajduje się mozaika przedstawiająca kielich z hostią - obiekt poprzedniej zagadki.
Do sieni na parterze prowadzi manierystyczny kamienny portal, ale o nim innym razem i bardziej z bliska.



Pytania na dziś:
JAK POPULARNIE ZWANO KANONIKÓW REGULARNYCH LATERAŃSKICH?
DLACZEGO KANONIKÓW SPROWADZONO AKURAT Z KŁODZKA, A NIE Z INNYCH KLASZTORÓW (NP. Z MSTOWA CZY KRAŚNIKA)?
Tu podpowiedzią niech będzie cytat z Długosza:
"ubi tunc observantia regulae ipsius amplius viguit"


BARDZO ZASŁUŻONY DLA KOŚCIOŁA I KLASZTORU PREPOZYT MARCIN KŁOCZYŃSKI SPRZECIWIAŁ SIĘ BUDOWIE INNEJ ŚWIĄTYNI NA KAZIMIERZU. Z JAKIM SKUTKIEM?
O JAKĄ GODNOŚĆ UBIEGAŁ SIĘ BEZSKUTECZNIE BISKUP PIOTR WYSZ?
Wskazówka: uzyskał ją dopiero Zbigniew Oleśnicki.


Ciekawostka: zanim biskupem krakowskim został mianowany Piotr Wysz, papież Bonifacy IX nominował na to stanowisko swego synowca, który kiedyś bawił krótko w Polsce jako papieski wysłannik. Jednak ta nominacja natrafiła na sprzeciw pary królewskiej (czyli Jagiełły i Jadwigi), a także samej kapituły katedralnej wawelskiej. Jadwiga poparła kandydaturę swego kanclerza Wysza i on też ostatecznie objął w 1392 roku rządy w diecezji. Jednakże z racji uzyskania prowizji papieskiej wspomniany synowiec papieski - rodowity Włoch - jest liczony pomiędzy pasterzy diecezji krakowskiej. 
JAK SIĘ NAZYWAŁ?
Imię jego zaiste kojarzy nam się z Włochami :)

Komentarze

cocoksieznaplus fajne :)


Zajmuję się tworzeniem alternatywnej biżuterii decoupage ! Jak masz chwilkę to zapraszam do obejrzenia moich prac : )
04/07/2012 13:24:47
nadjamdwa W poprzednim komentarzu ucięło mi powitanie Ciebie , droga i miła "Jubilatko Okragła".
Powitanie po mojej długiej , a przymusowej abstynencji internetowej - z uwagi na brak takowego w każdym dostępnym,( z pod stołu wyciąganym, nie moim) laptopie.
04/07/2012 0:18:11
nadjamdwa I najsamprzódy po powitaniu zadam się poszukiwaniu odpowiedzi na pytanko następujące:
BARDZO ZASŁUŻONY DLA KOŚCIOŁA I KLASZTORU PREPOZYT MARCIN KŁOCZYŃSKI SPRZECIWIAŁ SIĘ BUDOWIE INNEJ ŚWIĄTYNI NA KAZIMIERZU. Z JAKIM SKUTKIEM?
A zatem (jeśli się mylę, to wal prosto z mostu)

Synagoga Izaaka, zwana również Synagoga Ajzyka – największa synagoga na Kazimierzu w Krakowie, znajdująca się na rogu ulic Kupa 18 i Izaaka ufundowana przez kupca i przewodniczący kahału kazimierskiego Izaaka Jakubowicza była tą że świątynia, której budowie onże Marcin sie sprzeciwił, a który argumentował swoją decyzję tym, iż bożnica będzie znajdowała się blisko chrześcijańskich domów, w związku z czym może zdarzyć się, iż kapłani niosąc wiatyk przejdą koło synagogi, co według niego byłoby wielce niestosowne. Jakubowicz w końcu jednak zdołał przekonać do swoich racji biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika i w 1644 roku nastąpiło uroczyste otwarcie .
04/07/2012 0:13:43
cecora20 Zagadek nie ruszę, ale w Kłodzku ostatnio byłam:)
pozdrawiam urodzinowo:) i wakacyjnie


03/07/2012 18:51:45
deodatokrk No nie Gosiu, tam była tylko 1/100 tego co Ty napisałaś. Jeśli chcesz 100 kg, to powoli postaram się dostarczać, bo na raz, nie dam rady. Kręgosłup i moje wątłe mięśnie, nie dadzą rady donieść.
02/07/2012 22:51:55
fotokaroli Jakie oryginalne urodziny :-)
Wszystkiego najlepszego :-))) :-*
Ja na okrągłe zażyczę sobie wycieczki do Krakowa, to będzie super prezent. Chyba już powinnam zacząć składać zamówienie ;-)
02/07/2012 21:57:04
dolphin ale miałaś przygodę urodzinową!
spóźnione najlepsze życzenia zostawiam :)
01/07/2012 14:15:36
~ascaro Czyżby biskup Wysz starał się zostać księciem kościoła, czytaj kardynałem?
01/07/2012 12:05:28
~maria Oj widzę, że nie tylko ja się spóźniłam. Wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka! Tu u Ciebie to zawsze ciekawie. Nawet zwykła poczta kwiatowa dostarcza rozrywki :)
01/07/2012 11:49:24
~danusius Wszystkiego Najlepszego!!!(lepiej pozno niz wcale:)
P.S.Stesknilam sie za Twoim blogiem, Przewodniczko:)
30/06/2012 22:59:03
~efka Kanonicy Regularni Laterańscy nazywani byli augustianami, a swoją potoczną nazwę wzięli od wezwania kościoła, stąd bożociołkowie
Prepozyt Kłoczyński sprzeciwiał się budowie synagogi Izaaka Jakubowicza, która znajduje się nieopodal kazimierskiej świątyni pod wezwaniem Bożego Ciała
Biskup Piotr Wysz starał się o kapelusz kardynalski-bez powodzenia, natomiast jego poprzednikiem byl Maffiola z Lampugnano
30/06/2012 22:29:25
maro Spóźnione ale szczere: Sto lat! W miłości!
30/06/2012 22:14:42
wasilka ojej, i jam w nieświadomości żyła, ale tak to ze mną bywa pod koniec roku szkolnego, więc dzisiaj składam życzenia jak najwspanialsze: życząc oczywiście spokoju ducha i radości wszelakiej:)
30/06/2012 17:56:38
wyspynonsensu Mój numer jest po środku i też zawsze do mnie dzwonią żeby otworzyć bo coś tam.
30/06/2012 17:18:45
wiosnaa Wybacz literowki, spieszylam sie . hahahaha
30/06/2012 16:30:32
wiosnaa Jako nieswiadoma daty....spoznione ale bardzo serdeczne GRATULACJE!!!!! Zyj nam dluzo i pisz tak pieknie zawsze!!)))))) Pozdrawiam chodno i deszczowo ale ja tak lubie bardzo.)))) Mam okolo +20C.
30/06/2012 16:29:57
dormi Serdeczne życzenia Urodzinowe przesyłam miłej Przewodniczce:))))
Z. Oleśnicki był kardynałem więc P. Wysz o taką godność mógł się ubiegać...poczytałam, ze gościł na wielu synodach w końcu osiadł w Poznaniu. Tym synowcem Bonifacego IX może był Maffiolo z Lampugnano?
30/06/2012 16:19:40
Photoblog.PRO slonproszepanapani Kanonicy regularni - od życia według reguły św. Augustyna nazywani byli Augustynami, choć z ich zgromadzenia wraz z rozwojem i wzrostem ilości klasztorów w XIII wieku wyłonili się Norbertanie i Bożogrobcy...
30/06/2012 14:18:06
Photoblog.PRO slonproszepanapani a cytat: "Gdzie reguły przestrzegane były bardziej.." mówi sam za siebie ;-)
30/06/2012 14:24:25

fotoedo Dzisiaj Bogdan wpadłby pewnie i z Sebkiem, który akurat gości w Kraku :)
30/06/2012 12:40:30

Informacje o przewodnikpokrakowie


Inni zdjęcia: Zwierzęta suchy1906SEO linkbuilding delanteseoTam i z powrotem rezzou... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24