Że Matejko - Dzamilia, Irena, Fotoedo, Maro, Saxony3, Elegancka
Że Koniecznego - Saxony3
Elenuke dobrze kombinowała...
A na końcu przyszła Adalibra i wyciągnęła właściwe wnioski z podpowiedzi i z internetowych doniesień - że ulica Ukryta. I że Salwatorskie Studio Artystyczne.
Ogólnie rzecz biorąc - jestem usatysfakcjonowana. Sobą - bo zagadka była super trudna. I Wami - boście jednak w ostatecznym rozrachunku dali radę :)
Dziś widok ulicy Ukrytej na Salwatorze zdjęty nieco powyżej domu i pracowni Mariana Koniecznego. Psiapsióła z Daleka rozpracowuje razem ze mną kwestię pomnika :)
Uliczki są właściwie dwie: Ukryta i Białe Wzgórza. Należy się wspiąć w górę w pierwszą po prawej stronie przecznicę ulicy Księcia Józefa. Na samej górze - skąd jest piękny widok na Kraków i na Wisłę - stylowe wille. Dół - to osiedle gipsowych domów. Stojące tu domki budowano "oszczędnościowo", jako szeregowce, w ostateczności bliźniaki stykające się ze sobą jedną ścianą.
Gips był taki trochę "na rybkę" - wyjaśniał Ludwik Jerzy Kern, poeta i satyryk, który w latach 70-tych wybudował swój dom na skraju "gipsowego" osiedla. - W latach sześćdziesiątych pracownicy jakiegoś zjednoczenia, nie pamiętam jakiego, może przemysłu kamienia łupanego czy innego, postanowili zbudować własne osiedle. Żeby zdobyć działki od miasta, wymyślili, że będą budować domy z gipsu. W Kieleckiem odkryto wówczas duże pokłady tego surowca i ktoś tam lansował tezę, że gips może być doskonałym materiałem budowlanym. Budownictwo z gipsu jest owszem, świetne, tylko nie w naszym klimacie, bo gips jest higroskopijny. Dosyć na tym, że jak przyszło do budowania, to jednak budowali z cegieł i z pustaków. Jedyne ślady gipsu w tych domach to te, które zostawili elektrycy, wkuwając przewody do ścian.
Został jeszcze ślad w nazwie ulicy Białe Wzgórza.
W osiedlu "gipsowe domy" można spotkać całe tabuny dzikich kotów. Ich wielką miłośniczką była żona rzeźbiarza Mariana Koniecznego - domy Koniecznego i Kerna stoją plecami do siebie. W domu państwa Koniecznych były trzy koty, które dość szybko się rozmnożyły. Póki w posesji Kerna rezydował pies, koty były z tej okolicy skutecznie przeganiane, ale od śmierci psa "wyż demograficzny" znacznie się rozwinął.
- Takie małe hodowle były w paru innych domach, więc na całym osiedlu są dziesiątki kotów najrozmaitszych maści. Karmimy je z Marianem na zmianę. Jak wystawię dla nich swoje jedzenie (płatki, kasze owsiane, whiskas tylko dla zachęty), a one tego nie ruszą, to znaczy, że Marian jest w domu i wystawił kotom puszkę z rybą - mówił autor ostatniej strony "Przekroju" Ludwik Jerzy Kern.
Kern trafił ma Salwator dosyć przypadkowo. Ćwierć wieku spędził przy ul. Rzeźniczej. - Naprzeciw siebie miałem fabrykę "Wawel" (w powietrzu unosił się zapach czekolady), z tyłu był "Zieleniewski", z boku "Semperit" (skąd jechało gumą), a w głębi - rzeźnia. Ta guma w połączeniu z miętowymi czekoladkami i zapachami z rzeźni to była niesłychana mieszanka. Po takich doświadczeniach oboje z żoną marzyliśmy o jakimś ładnym zakątku, gdzie będzie czyste powietrze.
Czy Salwator jest nadal atrakcyjnym miejscem do zamieszkania? - Jak myśmy się tu wprowadzili, to zapaćkanie krakowskiego powietrza było stosunkowo małe. Wtedy wystarczyło raz na tydzień zamieść taras i było czysto, a teraz w godzinę po porządkach taras jest już brudny. Salwator ma pewne zalety, ale ma i wady. Wadą jest to, że na Salwator trzeba iść pod górę, a ta góra rośnie. W miarę jak nam przybywa lat, ona jest coraz wyższa i coraz wyżej trzeba się wspinać.
No to zanim odbędziecie spacer na ul. Ukrytą i Białe Wzgórza, poczytaliście już trochę o tamtejszych klimatach.
O tym, skąd wziął się Matejko przed domem Koniecznego - nie wiem. Słyszałam jedynie, że w latach 90-tych był szum wokół pomnika Matejki dłuta Koniecznego, który artysta postanowił ofiarować Warszawie.
Oponentom szło nie tyle o samego Matejkę czy o kształt artystyczny rzeźby, ile o osobę twórcy, zwycięzcy konkursów na szereg pomników czynu rewolucyjnego, o Leninie nie wspominając. W końcu Matejko znalazł prywatnych sponsorów i odlany w brązie stanął w Warszawie przy Puławskiej na tle parku z pałacem Szustra.
Czy przy tej niejako okazji odlano drugi egzemplarz, ten, który stanął przy ul. Ukrytej? Kiedyś pewnie się dowiem :)
PS. Przyjrzałam się dokładniej napisowi na cokole na zdjęciu zrobionym w 2009 roku: otóż jest tam wyryte KONIECZNY 2007.
Dziś zagadki nie za trudne, nie za łatwe:
DOM PRZY UL. UKRYTEJ ZAFUNDOWAŁ KERNOWI JEDEN Z JEGO BOHATERÓW LITERACKICH. KTÓRY?
JAK NAZYWAŁA SIĘ STWORZONA PRZEZ KERNA POSTAĆ PEWNEGO INTELIGENTA?
pytanie anulowane z powodu zaćmienia umysłu słonecznym sobotnim rankiem
ktoś wie, o co mi chodziło?
GDZIE OBECNIE "MIESZKA" LUDWIK JERZY KERN?
NAZWISKO KONIECZNY JEST POCHODZENIA CHŁOPSKIEGO. CO OZNACZA?
JAKIE JEST NAJSŁYNNIEJSZE DZIEŁO KONIECZNEGO?
NA OKŁADCE JAKIEJ KSIĄŻKI POJAWIA SIĘ KONIECZNY OBOK SWOJEGO MATEJKI?
JAKĄ AKTORKĘ UPAMIĘTNIŁ KONIECZNY I GDZIE ZNAJDUJE SIĘ TA RZEŹBA?
JAK MIAŁA NA IMIĘ I KIM BYŁA ŻONA KONIECZNEGO?
I zagadka zdjęciowa:
PO PRAWEJ STRONIE WIDZIMY LATARNIĘ. GDZIE ZNAJDUJĄ SIĘ PODOBNE W KRAKOWIE, ILE ICH JEST I CO OTACZAJĄ?