Cholerny brak Ciebie ... złapał mnie okropny dół... wszystko nagle traci sens... nie pamietam takiego stanu... czuje jakbym Ciebie nie miala... niby mam... nie czuje... nie wymagam narazie... ale to nie od dwóch dni kotku.. to od jakiegoś tygodnia... ciąle tak czuje...  tak mi cholernie Ciebie brak;( nic inne nie ma sensu... nie czuję tego co kiedyś... oddałabym wszystko żeby było tak jak kiedyś... bym mogła Ciebie poczuć ...nawet dotknąć na 1 minutke... a nie mam ... nie dotykam nie czuje...  jesteś moim Skarbeczkiem... czemu tak sie dzieje...  co moge zrobic.. bys mnie pragnął i kochał tak jak kiedys.. co mam zrobić [?] gdy czuję tak jak teraz  nic nie może być gorsze.. narzekam na brak Ciebie... jestem uzależniona od Twojej miłości jak nie czuję Ciebie...cholernie jest mi źle... nic nie mogę zrobić tylko czekać kiedy Cię przytule...  marzy mi sie to. Wydaje się to bardzo niemożliwe.. . Poczuć to co kiedyś poczuć tą cała Twoją miłość...czy to naprawde tak wiele ?Nie pozowle Ci nigdy odejść....jeśli to zrobisz kiedykolwiek.. mnie nie będzie.. takiego uczucia nigdy nie spotkałam i nie spotkam.... Jaki sesn ma kolejny dzień? żaden....jeśli wiem ,że w tym dniu Ty mnie nie przytulisz....