O sobie: 6w5
Flegmatyk, z tendencją do melancholii
NONKOMFORMISTA.
Samotnie walczę ze światem.
Nienawidzę mieć związanych życiem rąk. Przez niektórych czasem nazywany demagogiem, ale kto ich tam wie.
Analizuję - niszcząc, formuję nieufność i apatię.
Naiwnie wierzę, że kiedyś będzie dobrze.
Bo przecież na końcu musi być dobrze, a jeśli teraz nie jest, to znaczy, że to jeszcze nie koniec.
Spokój, bezpieczeństwo i uczucie bycia kochanym to chyba tylko nasz kres. Pierdolony niebyt po tej stronie maski.
O moich zdjęciach: Mając swój świat niezrozumienia, zauważamy tyle ile jesteśmy w stanie poczuć. To nie my jesteśmy dziwni. To tylko ten znieczulony świat wysysa z nas życie. Ja tu tylko sprzątam i czasami wołam o pomoc ludzi, którzy sami jej potrzebują. To oni rozumieją.