+ one hundred& thirty two.

przerwanareklamy studiuje, to chyba za duze slowo ;) bo na studia, owszem, wybieram sie ale jeszcze 2-3 lata mi zostaly. aktualnie ucze sie w collegu (cos jak technikum, liceum choc wiekszy luz jest, ale w cholere pisania, wiadomo jak to w szkole XD). Child's Care to tak na przetlumaczenie na polski to pielegnacja dzieci. i jestem na drugim levelu, a sa trzy. trzeci trwa dwa lata. planuje byc przedszkolanka :D i chyba nawet zrobie specjalizacje pozniej na studiach.

kocham dzieci, Twoja Misie najchetniej wzielabym do domu, jest taka piekna! cala Ty, choc widac rysy Pawla :) rowniez milo zobaczyc ze jestes szczesliwa i masz tak wspaniala córke, zazdroszcze Ci z calego serca, powaznie ;) chetnie porozmawialabym z Toba, minely wieki odkad tak normalnie gadalysmy. stesknilam sie jak glupia, ciagle sprawdzam Twojego fbl zeby sprawdzic jak u Ciebie i jak dajesz sobie rade w roli mamy. :*

gratuluje Ci najsliczniejszej i najslodszej córki w calym swiecie i mam nadzieje ze jestes szczesliwa, bo to najwazniejsze! :*

nrth Widzisz no, ja cofnięta jestem, nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie że college to studia :)) W każdym razie fajnie brzmi, i super że możesz się uczyć specjalizacji która Cię kręci, bo wtedy aż się chce uczyć i w ogóle to całkiem inna bajka :)

Kochana ja póki co jeszcze nie mam zbytnio czasu na rozmowy, bo siadam do komputera zazwyczaj tylko wieczorami, kiedy mała już śpi, i wtedy na szybkiego obczajam portale społecznościowe, pocztę, no photobloga i albo się uczę wieczorami, albo przeznaczam czas na sprzątanie w domu tudzież prasowanie, które mi się kumuluje każdego dnia, bo większość czasu spędzam z małą poza domem na spacerkach. Ale jak tylko będę miała tego czasu więcej dla siebie, to napiszę i w końcu normalnie porozmawiamy! Bo mam na to wielką ochotę :)

Bardzo Ci dziękuję, jestem szczęśliwa, tak naprawdę, to szczęście którego się nie spodziewałam, może tak wielkie jak moja miłość do Pawła na początku, z kiedyś, bo tylko ona mnie tak rozpierała. Teraz siedzę, patrzę na śpiącą obok mnie Miśkę i pisząc to po prostu czuję taki ogromny spokój i szczęście... niesamowite uczucie :) Buziaki wielkie!

przerwanareklamy ja ogólnie poszlam na level 1, ale ze mam za dobre oceny i powinnam robic level 2, to mnie przeniesli. <3 na razie mam tylko 3 dni w tygodniu w collegu, a od pazdziernika work experience w nurseries <3 az nie moge sie doczekac! w koncu czuje ze zyje :)

a ozieblosc do tych, ktore powinny wiedziec. najpierw niby best friends, wiesz. a pozniej i tak zwala cala wine na mnie, choc ich kolezaneczki maja wieksza morde niz mozg. ale ch*j, nauczylam sie w koncu miec to wszystko w dupie :) a one, i tak jeszcze przybiegna, sama wiesz. ;)

a jaki level robisz? ;>

photonyaa Level 2. Też jestem zadowolona z kursu,PÓKI CO :) W końcu coś,co mnie interesuje, interesujące tematy,ludzie,problemy,choroby,coś ,czego można się uczyć ' z zapałem ' :D Także jest spoko. Ja na szczęście problemów ze znajomymi JUŻ nie mam. Swoją drogą nie wiem,czy cokolwiek jest w stanie mnie jeszcze zdziwić. NIC CO LUDZKIE,NIE JEST MI OBCE. Nie ma co się przejmować,a już na pewno nie ludźmi ,którzy nie są tego warci. :)*

przerwanareklamy no wlasnie ja tez sie ciesze, ze w koncu robie cos, co mi sie podoba. :)
to gratuluje ze w koncu dali Ci spokoj :) mnie chyba tez juz nic nie zdziwi, w koncu widuje takie rzeczy na codzien. coz zrobic? rodza sie tez klamki, nie? ;)

no wlasnie! wiem ze nie sa warci, dlatego sie nie przejmuje :D a gdyby tak sie stalo ze przybiegna, to kopne ich w ryj tak jak oni mnie kiedys. :) wiec jest luz :D

photonyaa No i git! :D