Wczoraj był najpiękniejszy dzień w moim życiu. Spotkałam Małaszyńskiego :O I dalej w to nie wierzę, że mam jego autograf i zdjęcie z nim *.* Ale cały czas sobie zadaję pytanie co mnie skusiło żeby wysłać liścik po klasie z zapytaniem " czy ktoś zna kogoś w teatrze ? " Jak Wiktoria napisała, że zna i może spytać o wejście do Małacha to zaczęłam tak piszczeć, wszyscy na korytarzu się na mnie gapili a ja nie umiałam nad sobą zapanować. Marzenie się spełniło :) On jest śliczny, słodki i wysoki ale to tam nie ważne :D Bałam się, że się przy nim popłaczę ale na szczęście nie przy nim to było lecz dopiero jak wróciłam do domu i zobaczyłam te zdjęcia :D
W szkole podjarane z Martą i Wiktorią :D <3 Wika: Dziękuję ;* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* dziękuję :* Dzięki Tobie spełniłam jedno z największych marzeń i nie umiem uwierzyć, że to na prawdę był on :D
Zgapię trochę z twojego wpisu :D
Taka sytuacja z wczoraj
-A możemy prosić pana o zdjęcie ? :D
-Oczywiście ;P
-Oo super
-Tylko dziewczyny się nie przejmujcie bo ja trochę spocony jestem "
Pierwszy raz mi to nie przeszkadzało :D On trzymał mój długopis Aaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!! *.*
Dobra już wracamy do rzeczywistości :D
aa no i jutro na 9:00 do fryzjera :D Na 11:40 na próbę a potem festiwal :D
Biedaczek, ale da radę :D
W maju sobie to powtórzymy ? ;))