zgubiłem się

Dość długo nic nie pisałem w sumoe to chyba błąd.

Przeglądałem stare zdj i znalazłem moją sliczną psinke której tak teraz mi brak a jeszcze bardziej tej którą kocham nadal i chyba już nie przestane. Popełniłem tyle błędów że aż sie dziwie sobie że mam czelność prosić o wybaczenie... Jestem na dnie na dnie życia całkiem sam patrzac w stone światła oczekując na mały promyk nadzieji.

Tak bardzo chciałbym znów zobaczyć cie uśmiechnięta spawić by każdy dzień był najlepszy wszystko dla tej która kocham nad życie swoje....

Miłość jest ciężka a ja swoją swoją głupotą zniszczyłem czy jest dla mnie jakaś nadzieja jeszcze... Pytam sam siebie czy jeszcze choć raz spojrzysz na mnie jak na tego ktorego kochałaś który był w sercu twym.

PRZEPRASZAM PROSZE O WYBACZENIE  ale to i tak niewiele :(

Serce wybrało już droge do końca............... Więc pora zakonczyć wszystko........... Bo bez serca żyć się nie da;(

Przepraszam Efiś że zawiodłem. Kochałem, Kocham, będę Kochał Cię wiecznie w tym czy innym świecie;*