Druga wersja kobiety ze snu. Wyszła trochę lepiej.
"Te oczy... Czyje one są?"
"Sonome... Dare nome?"
W ten bit, słowa te wstawiam....
Myślę, rozkminiam i się zastanawiam...
Patrzę na tą twarz i się zastanawiam...
Co zrobić powinienem...
A czego nie...
Dlaczego gdy o tym myśle...
Widzę cię....
Twe oczy zapłakane...
Sine na okrągło....
Twa twarz....
Wykrzywiona bólem...
Widzę to lecz nic nie robie...
Co sie ze mną dzieje
Co jest w mojej głowie
Czy mi odjebało?
Czy może... Miłości za mało...
Jedna myśl na okrągło...
Siedze w autobusie...
Słuchawki w uszach...
W mijających blaskach światła...
Rozpoznaje, kmnie i czaje...
Że jedyne co mi pozostaje to...
WYJEBAĆ SE W BANIE
Andzelika <33