Ot takie z dupy zdjecie wyciągniete.
Backstage z fashion movie.
Stare stare stare.
Pokochałem Warszawe na nowo <3 <3
Właściwie zakochuje sie w niej za kazdym razem jak jestem.
30 km na rowerze praskimi uliczkami, mostami, parkami.
Skuterem z Pragi do Centrum <3 <3
Powrót do domu przed 12 w nocy.
Poznawanie nowych ludzi.
Uwielbiam to <3
Jestem zadowolony.
13-14 kwietnia...znowu Warszawa?
Hahha chyba tak.
Już tęsknie ;*
Nie chce spać sam.
Przyzwyczaiłem się już do kogoś obok.
Przytuli ktoś?