W kraju demokracji ciągły brak stabilizacji
Mówisz że nie mam racji siejesz ziarno prowokacji?
A ten tani chwyt nacji obłudników którzy kraczą
Za parę marnych groszy do gardła ci skaczą
A sługusy się odznaczą przypucują się do mendy
Na bank taki odbiera druga wypłatę z komendy
Wniosek pochopnie wysunięty? Ostrożności nie zaszkodzi
Lepiej dmuchać na zimne niż wpierdolić się jak młodzi
Jeden miał przy sobie kozik i teraz jest na wczasach
Co jakiś czas ktoś wraca co jakiś czas ktoś z drogi zbacza
Kruchy lód się załamuje pod ciężarem nie rozpaczam
Ale chodzę wkurwiony bardziej niż rozżalony
Że kolejny bliski sercu wariat został osadzony
Wyciągnij z tego wnioski albo jesteś porobiony
Byle pajda była mała żeby wyrok zawieszony
Myślę o przyszłym tygodniu najchętniej bym chciał uciec
Przed organem sprawiedliwości ze Ski Składem stanąć muszę
Ryzyko podjęte to ataku konsekwencja
Trzeba z gówna się wyślizgać to na przyszłość daję lekcję
Zawiasy to jak lejce jeden błąd na mordę lecę
Nie chcę tego hecę za dużo do stracenia
Jeden niefart tyle zmienia jest pies to do widzenia
Zanim za późno będzie lepiej zawalcz o swe życie
I niech nie zdarzy ci się mieć przerwę w życiorysie