No... A to efekty mojej nudy:))
Na podchodach bylo super
Żaluj Kartaś że nie poszłas!!!
Byly jaja.
Blady jechal z bratem od Anny autem do domu na chwile po buty i wyladowali na znaku drogowym.
Na szczescie nikomu sie nic nie stalo. Auto sie troche poklepie, zderzak wymieni i kierownice przekreci i auto jak nowe;pp
Blady byl do konca podchodow wystraszony:))
Ale nie zostal na noc.
Zasnalem ok 4:00 rano i wstalem o 7:00 i chce mi sie spac.
Ide wziasc prysznic a potem w kime;p
Dobranoc:***
Padam na twarz