niepozwoledejśćnie

"zawsze pomagasz mi w ciężkich chwilach, niesiesz pomoc bezinteresownie,
proszę Boga o Twoje zdrowie zawsze gdy się modlę.
przepraszam, dziękuję, kocham, te trzy słowa,
mogę je tylko Tobie zadedykować,
przepraszam, dziękuję, kocham, słuchaj,
nikomu tak jak Tobie nigdy w życiu nie zaufam
dziękuję, że jesteś, dziękuję, że byłaś,
jakaś część Ciebie krąży w moich żyłach
dajesz mi miłość od zawsze, nawet gdy coś spieprzę,
miłość do Ciebie wciąż wypełnia moje serce.

kocham, i to najbardziej na świecie, 
gdy mi chcieli podciąć skrzydła, Ty mi pozwoliłaś lecieć,
przecież, od kiedy pamiętam jesteś,
to przecież Ty nauczyłaś mnie żyć,
i nikt nigdy nie dał mi tyle wspaniałych chwil,
tak, jak te dni, miesiące, lata, 
bo tylko przy Tobie wcale się nie boję płakać.
Kocham Cię, wiem, że czasem nie widać, 
dziękuję, kocham, przepraszam, wybacz
że bywam, jaki bywam, ale próbuję to zmienić, 
dzięki Tobie ten dom bywa rajem na ziemi"

Nic się nie stało, a w środku ból tak wielki, że ledwo mogę go znieść. Nic się nie stało, a chyba zamiast krwi płyną we mnie już łzy. Nic się nie stało, a nie mogę myśleć o niczym innym. Nic się nie stało, a nagle wszystko straciło kolory, bo słońce zaszło tak szybko jak wzeszło. Nic się nie stało, okłamuję siebie, innych, ale tak naprawdę stało się tak wiele, że nie radzę sobie z tym "nic"...To jest za wiele, drugi dzień a już jestem wykończona, a jeszcze czekają kolejne, oby lepsze... oby coraz lepsze, z Tobą, błagam. Nie dopuszczam do siebie mysli, że może być źle. Nie umiem życia sobie wyobrazić bez Ciebie.