Ale sie tym jaram...
Jak dziecko.
Robimy te tracki.
Kocham to.
Dzisiaj u Dorotki.
Jutro do opery.
Nienawidzę zmieniać normalnych butów na te jebane ... nawet nie wiem jak sie nazywają.
Odlatujemy w upojnym czillałcie.
Nie wiem jak was ale mnie lenistwo uszczęśliwia.