Gdyby została mi ostatnia godzina życia wybrałabym tylko
trzy opcje. Najpierw pożegnałabym się z rodziecami i dała im
do zrozumienia jak bardzo ich kocham... Nastepnie
zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo
i poczuła smak wolności.. Na końcu w ostatnich pięciu minutach
poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem...
A gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci
jak bardzo Cię kocham- potem bym znikła, nie słysząc tego
jak odpowiadasz, że nie czujesz tego samego.
Miłość jest wtedy, gdy lecą Ci łzy,
a Ty nadal go pragniesz.