Wkurzona...
I pociesza mnie tylko fakt, że do poniedziałku coraz bliżej...
"Nawet, jeśli będzie padał deszcz,
Przyjdę, żeby obiad z Tobą zjeść.
Nawet, jeśli będzie gęsta mgła,
Ja w tej mgle do Ciebie będę szła...
W mgle do Ciebie będę szła..
Ja do Ciebie będę szła...
Bukiet pięknych kwiatów wręczysz mi,
Gdy z mgły wyjdę wprost na Twoje drzwi...
A gdy z deszczu będę suszyć się
W kuchni będziesz parzyć kawy dwie...
Wypijemy razem je...
Będzie pięknie jak we śnie...
Wiem, że to tylko marzenia...
Wiem, że nie do spełnienia...
A jednak chcę, by spełniły się...
Bardzo chcę...
By spełniły się
Bardzo chcę..."
"Jestem odbiciem w lustrze,
Bez nadziei, bez szans..."