"Śniłam, że mnie zabrakło, a Ty byłeś taki przerażony...
Lecz nikt by Cię nie wysłuchał, bo ich to nie obchodziło...
Gdy sen się skończył, obudziłam się z obawą,
Co po mnie zostanie, gdy mój czas dobiegnie końca?
Więc jeśli mnie o to pytasz, chcę byś wiedział...
Gdy nadejdzie mój czas, zapomnij o złych rzeczach jakie zrobiłam...
Pomóż mi pozostawić powody do tęsknoty za mną...
Nie chowaj urazy do mnie, i gdy poczujesz pustkę w środku
Zachowaj mnie w swej pamięci, nie przejmuj się niczym więcej...
Nie przejmuj się niczym więcej, nie bój się...
Poniosłam karę, rozpłakałam się, ale to wciąż ta sama ja...
Na pierwszy rzut oka jestem silna, ale to tylko pozory...
Nigdy nie byłam doskonała..."
+++
- Czego się najbardziej boisz??
+ Najbardziej boję się swojego własnego ja... Boję się bać i lęk sam w sobie wywołuje we mnie obawę przed życiem...
- Dlaczego boisz się strachu??
+ Bo ma tak bardzo sztuczne, fałszywe, silne i niepokonane oczy, których wyraz sprawia, że czuje się tak bardzo słaba...
- A nie boisz się śmierci??
+ Nie, nie boję się śmierci...