Potwór z Pastvińskich jezior

Wiem, KaŚ, że mnie za to zdjęcie zabijesz albo uderzysz lewym trampem, ale niech stracę xD Po prostu lubię to zdj. Dzisiaj pierwszy dzień "nauki". Ten kto wymyślił szkołę musiał się strasznie nudzić. Ogółem mówiąc nie było źle (poza historią z panią S. [znowu się pluła, że nie chcemy w żadnym konkursie startować]). Wydarzeniem dnia jest fakt, że Jacuś (nie wiadomo jakim cudem) został vice-przewodniczącym klasy. Wziął już sprawy w swoje ręce i zaczął zapisywać + i -. Za każdy minus będzie [b]dostawał[/b] "piątkę", a za każdy plus będzie [b]przybijał[/b] "piątkę". Fajnie, bo szykuje się wymiana holenderska, na którą mam nadzieję pojadę. Tekst dnia należał oczywiście do naszego Katechety (jedna z zasad BHP: -"Pamiętajcie, że nie wolno wam skakać z okna bez..... -Kasku? -Nie! Bez namaszczenia!" Czyli z namaszczeniem możemy!Najlepsze jest to, że mamy lekcje na ostatnim piętrze :D) Odzyskałem dzisiaj III część "Władcy Pierścieni", więc mam co robić wieczorem ;) I pozdruffka dla: -Kozy, który nie wie gdzie ma lekcje :[smiech] -Karoliny, która ma tak samo przerąbanych (niektórych) nauczycieli jak ja :[luzak] -Marty, której współczuję z tego samego powodu ;) -Jacusia, z gratulacjami awansu:) -wszystkich tegorocznych (i nie tylko) zerówek:p -klasy 1e,1h,1f,2f xD -ekipy z Pastvin:p -i Innych ;)