nadjamdwa Witam Andrzeju Probanie. Co za niespodzianka.
Ale, ale...no to współczuję. Ja się tak nie czuję, Ha, ale życzę poprawy czucia się.....na lepsze - ma się rozumieć.....no przynajmniej takiego samopoczucia, jak moje. I pozdrawiam milutko, kto wie na jak długi czas.
O moich zdjęciach: Podglądam świat, tak jak potrafię, starając się skupiać na detalach, które przez to, że są takie normalne, bywają często niedostrzegane.