Kilo koksu prosto w żyłę, bo nie ma czasu,
Złodziej liter, który ćpa każdą chwilę. Żyjesz?
Neony miasta hipnotyzują myśli,
Moralnością szastać może, to mnie oczyści
Rozpalać w jej oczach błyski, po co kochać?
Tak na pokaz, by sen tej jednej noc się ziścił.
Daj mi spokój dziś, daj mi wolność.
Jutro wrócę, jutro znów będzie wojną.
Ja kontra świadomość...
na 100pro mnie tu już nie będzie,
kto ma znać nowego pb ten zna.
ema ema.