w przeciągu tych kilku dni, zmieniło się więcej niż w całym moim życiu.
dziękuję tym, które płaczą razem ze mną, są koło mnie, i zawsze będą, nie ważne co by się działo.
nie wiem jaką podjąć decyzję.
poza tym noc nieprzespana . wizyta o 2 w nocy u lekarza, i całowanie klamki.
większego bólu nie czułam nigdy w życiu, i zaskoczeniem było to, że wcale nie psuje mi się ząb.
jak tak dalej pójdzie to za tydzień umrę.
babka twierdzi, że to 'kara za wszystko co zrobiłam'. - jak to babka...
przeciwbólowych już nie mogę brać. a czuję się jak na fazie :|
do szkoły na 11 ;/ zmiana planu pozdro;/
później fordon.
a później zwariuję.
o tym, że większość społeczeństwa wpieprza mi się w życie z butami, zaznaczać nie trzeba.
miła byłam, ale granice się skończyły. będzie jazda.