Maleństwo uginające się pod ciężarem śniegu... Gdy jesteśmy młodzi uważamy, że cały świat się nam wali na głowę. Wszystkie problemy i kłopoty nas przytłaczają. Jednak to najpiękniejszy okres naszego życia. Dopiero później zaczyna się prawdziwa walka o przetrwanie. To co było, wydaje się tylko lekkim skinieniem, nic nieznaczącym zbiorem chwilowych problemików. Dopiero teraz możemy się tak naprawde wykazać. Pokazać jacy jesteśmy silni. Życzę Wam, abyście podeszli do życia z uśmiechem na ustach. Nawet, gdy los położy przed Waszymi nogami kłody. Ponieważ zawsze jest drugi szlak, zawsze może być lepiej... Naprawdę :)