Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów. Tyle emocji złych, naprawdę mocnych słów i nieudanych prób, przegranych ciężkich prób.
Układa się , wreszcie . W ostatnim czasie , było strasznie cięzko , wiele kłotni , przez które , na mojej twarzy zawitało wiele łez , a wieczory nie były takie same . W mojej głowie pełno myśli , tak strasznie bałam się że strace i jego . Sama nie wiem co czuje . Czasami mam ochote zakończyć ten rozdział , a czasem mam ochote mieć go tylko dla siebie , tylko . Nie potrafie czasem ogarnąc o co w tym wszystkim chodzi . Czuje się jak małe dziecko przy nim , kiedy z nim pisze ... Nie czułam się nigdy taka potrzebna , taka ważna . I wiem że te ograniczenia to nie kwestia złosliwości , teraz wiem że to zazdrość . Jest jedynym człowiekiem , który chce , pomaga mi wyjść na prostą , na linie dojrzałości , dla ktorej chce stać sie dobrą osobą .
Strasznie Cię Uwielbiam , ale ty to wiesz , i z każda chwiła przy Tobie bardziej Ci to udowadniam . Te sprzeczki , te głupie awantury , Uwielbiam kiedy udaje obrażona a ty idziesz za mna nagle mnie przytulajać . Wiem że jestes inny , niż Ci wszyscy inni . Dlatego mnie tak do Ciebie ciągnie . Sobie tak bliscy , ale nadal czuje dystans ..
Dzsiaj ... tak , wstałam o 11 bo dziwnej nocy , przepłakanej nocy , po tem galeria z Wiktoria Julka , i Martą . I od razu spotkanie z nim . Piekny motyw dnia , punkt park . Potem odwiedziny u babci , i powrot na widzew , gdzie poszłam na sianko , potem do Klaudii i nastepnie u Czekolady . Dzień mile spedzony . W miłym też gronie .
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne, naprawdę kocham Cię.. naprawdę. Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.