Judyta przez cały czas, który spędziła ze swoim ojcem myślała czemu jej mama zgodziła się na wyjazd. Postanowiła, że wróci do domu wcześniej i pogada z nią.
- Mamo! Już jestem!
- Judyta?! Co Ty tutaj robisz?! Czemu tak wcześnie wróciłaś? - W jej głosie było słychać niezadowolenie. Judyta spojrzała na nią ze zdziwieniem i zaczęła wypytywać się o wszystko:
- Mamo muszę z Tobą poważnie porozmawiać...
- O czym chcesz ze mną rozmawiać? Czy coś się stało?
- Czemu pozwoliłaś tacie zabrać mnie na weekend?
- Nie podobało Ci się? Coś było nie tak?
- Mamo! Co się z Tobą dzieje? Nigdy taka nie byłaś! Teraz jesteś taka przestraszona... Masz jakiegoś gościa, o którym nie chcesz mi powiedzieć czy jak? - Mina matki mówiła sama za siebie... W domu był ktoś jeszcze... :
- Nie chcesz mi powiedzieć? To sama sprawdzę!! - Wybiegła z salonu i zaczęła biegać po całym domu...
Po dłuższym czasie biegania dotarło do niej, że nie sprawdziła jeszcze sypialni swojej matki, szybko tak pobiegła.
- Kim jesteś?
- Cześć jestem Tomek.
- O co tutaj chodzi?! - Do pokoju wbiegła matka i panicznie rozejrzała się po pokoju.
- Wytłumacz mi to!
- Kochanie nie denerwuj się! To jest Tomek... Jesteśmy ze sobą od jakiegoś czasu.
W głowie Judyty rozpiętała się wieka burza. Nie wiedziała co o tym myśleć.:
- I co mamo? On teraz będzie z nami miszkał i zastępywał mi prawdziwego ojca?
- Kochanie uspokój się. Przecież wiesz, że jesteś dla mnie najważniejsza. Jak na razie Tomek mieszka w innym mieście, ale może kiedyś...
- Co kiedyś? Zamieszkamy razem i będziemy szczęśliwą rodzinką? Mamo obudź się!!
- Słuchaj Kotku czy Ci się to podoba czy nie ja będę z twoją mamą! - ,,Kotku"? Co to ma znaczyć? Judyta nawet Go nie znała a On do niej ,,kotku"?
- Nie mam siły z wami gadać. Idę do Nikoli mamo.
- Ehh.. Dobrze Skarbie.
Wyszła z domu nawet nie zakładając kurtki. Zapukała do drzwi. Po dłuższej chwili otworzyła je jej przyjaciółka Nikola:
- O! Judka! Jak miło Cię widzieć! Wejdź!
- Cześć Nikola przepraszam, że tak bez uprzedzenia...
- Takie odwiedziny są najlepsze. Coś sie stało? Masz taką smutną minę?
- Wróciłam od ojca i chciałam pogadać z mamą... Wiesz co się okazało? Ona ma jakiegoś faceta i jest u mnie w domu!
- Widziałam jakiegoś jak kręcił się pare razy na naszym osiedlu...
- Taki wysoki, czarne włosy, kurtka niebieska?
- Tak! To był on! Nie wiedziałam że on do twojej mamy tak chodzi... A jak Krystian? - Judyta wiedziała że Nikola się o to zapyta... :
- Wiesz... Myślałam długo nad tym...
- Dasz mu drugą szansę?
- Dam... Zależy mi na Nim... - Nikola uśmiechnęła się szeroko - Co? Masz jakiś plan?
- Hahaha! Ażebyś wiedziała! Jak ułoży Ci się wszystko z Krystianem to możemy dowiedzieć się czegoś więcej o tym ,,fagasie'' twojej mamy!
- Dobry pomysł ! Ale jak na razie muszę pogadać z Krystianem...
Po rozmowie z przyjaciółką Judycie zrobiło się lepiej... Zadzwoniła do Krystiana i umówiła się z Nim na spotkanie.
Inni zdjęcia: Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Architektura miejska aceg... maxima24... maxima24