Aniolek siedzi w psychiatryku i chyba bezpowrotnie zabral mi wszystkie emocje. momentami wraca jedynie wkurwienie, wtedy wydaje mi sie, ze to On ma tam dosc i cos go w srodku strzela, a mi sie to udziela. a przeciez nastroje nie moga sie udzielac przez 100km.
malo nie posikalam sie ze strachu, a i tak nie udalo mi sie Go dostac do telefonu. smuteczki.
Inni zdjęcia: ttt bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegames