nie wiem czemu wciąż nie jestem szczęśliwa . gnębi mnie to i nie mogę zapomnieć , przez to nie mogę otworzyć sie na coś nowego. strasznie boje sie że już tak zostanie . że moja twarz nigdy już nie zostanie rozświetlona ciepłymi promieniami słońca , nie pojawi sie na niej szczery uśmiech , moje usta nie będą drżeć z niecierpliwości i podniecenia, że wszystko to co czułam przy tobie , kiedyś odejdzie , zostanie zapomniane . chciałabym mieć dar , napełniania ludzi miłością , by już nigdy nie byli tacy oziębli , beznamietni, niezdolni do odczuwania .
chaotyczna wizja najbliższej przyszłości. brak zorganizowania. wszystko jest niedbałe i niepoukładane . w mojej głowie panuje nieład. potrzebuje zmian.
wtorek.!