teoretycznie przede mną już tylko największy stres- el examen de espanol que me parece tan dificil y no creo que me vaya bien... esta cosa me da miedo
a gdybyś tak zabrał mnie jeszcze raz do tamtej nocy, a ja nie byłabym zamroczona tymi procentami?
when the night was full of terror
and your eyes were filled with tears
when you had not touched me yet
oh take me back to the night we met
ostatnio żyję tylko 13 reasons why i bardzo to przeżywam.
boję się swojej przyszłości. wszystko jest tak niepewne, wszystko jest tak kruche.
a najkruchsza jestem ja.
to wszystko wraca. do mnie. myśli przelatują pod sufitem i wracają.
bezsenne noce niczym normalność. rutyna. już się przyzwyczajam.
zabierz mnie gdzieś.
gdzie nic nie będzie mnie dręczyć,
gdzie nie będę miała koszmarów.
gdzie będzie tylko miłość.
zabierz mnie tam, gdzie moglibyśmy być tylko my.
zabierz mnie daleko stąd.
bo tutaj..
och.
ostatnio również dużo piszę. głównie piszę. piszę, jak szalona. kilka stron dziennie. prawie doszładm do 30. wszystko się rozwija. jest dobrze. jest tak, jak to sobie wyobrażałam, chociaż jednak.. obawiam się, że idzie to w złym kierunku. że poddałam się temu, czemu tak bardzo poddać się nie chciałam.
czy jest tu ktoś?
xx