myślę o tym dziecięcym wyobrażeniu, jak to ta miłość wygląda. widzisz jak oblizają językiem usta drugiej osoby, jak trzymają się za ręce (ale jak to tak chłopca trzymać? chłopcy są bleee). apotem troszkę dojrzewasz i nagle każda dziewczynka marzy o swoim księciu z bajki, który ją zabierze na swojego białego rumaka i będą pędzić w stronę zachodzącego słońca. dziewczynka marzy, przypatruje się tym dziwnym istotom, jakimi są chłopcy, obserwuje ich i szuka. szuka tego jedynego. zastanawia się, który to będzie? czy to ten? czy może ten? potem jeszcze raz dojrzewa i w końcu znajduje. i wtedy wszystko jest piękne i kolorowe, z nieba lecą serpentyny, słychać huk odpalanych fajerwerków, ona czuje smak jego ust i pocałunek wydaje się bardziej słodkim doświadczeniem niż tylko wymianą śliny. dziewczynka zaczyna tańczyć, je dużo różowej waty cukrowej. a potem nagle ktoś zmienia koloroy tego świata. wszystko znowu wydaje się normalne, a miłość, która wydawała się być tak cudowna, staje się codziennością.
w ten weekend byłam świadkiem najpiękniejszej obietnicy na świecie i jakoś tak wbudziły się we mnie te dawne uczucia. Priim, która płacze na ślubach! to dopiero.
no i koniec roku za 3 czy tam 4 dni. już nawet nie wiem. dzisiaj zaplanowalam prawie całe moje wakacje. tzn. dopiero zaczęłam.
wszystko jakoś leci.
życie jakoś leci.
tylko gdzie te fajerwerki?
I was scared of dentists and the dark
I was scared of pretty girls and starting conversations
Oh, all my friends are turning green
You're the magician's assistant in their dream
Oh, and they come unstuck
Lady, running down to the riptide
Taken away to the dark side
I wanna be your left hand man
I love you when you're singing that song and
I got a lump in my throat 'cos
'Cause you're gonna sing the words wrong
There's this movie that I think you'll like
This guy decides to quit his job and heads to New York City
This cowboy's running from himself
And she's been living on the highest shelf
zatem kończę szkołę. ile to już lat ja piszę bloga? 8. 8 lat.
śmieszy mnie.
ostatnio tylko strona za stroną w opowiadaniu w końcu zostawiłam już naukę.
tak.
Masz prawo czuć to, co czujesz. Masz prawo myśleć inaczej niż wszyscy. I nie musisz się z niczego tłumaczyć. Przed nikim. Z wyjątkiem samej siebie.
Jasnorzewska zawsze wie.
Jasnorzewska zrozumie.
xx