Wyznaczono nam cel:
przepchać się przez bratnie dusze,
pchające się do utajnionych papierów,
upychających, ledwo mieszczących imiona i nazwiska,
inaczej zwane utajnioną własną prawdziwą tożsamością,
dopchać się, by zrozumieć,
że nic z tego nie chce się rozumieć.
Zamknijmy oczy, póki trwa cisza.
Śnijmy, póki nikt nas nie woła.
Carpe noctem jeszcze nie jest za późno,
jeszcze można pokochać.
nihilnovihic.blogspot.com -> kolejne marne próby
Czy cokolwiek godnego uwagi zmieniło się od zamieszczenia ostatniego wpisu? Dobre pytanie.