Tak wyglądałam po rozpuszczeniu pierwszych warkoczyków, które nosiłam trzy miechy,hehe.
Przepełniona wrażeniami
Przesiaknięta zapachami
Dawno się tyle nie uśmiałam
To były moje najlepsze imieniny ever !
I nic więcej nie powiem...
I lubię się tak śmiać i zawstydzać tym, że się śmieję.
I zastanawiam się nad pewnym pomysłem.
Ale na razie jest tyle plusów co minusów.
Się zobaczy ;)