if you're a bird, i'm a bird
ciepły wieczór, mała portugalska kawiarenka, muzyka z lat 80'tych, świeżo wyciskany sok z pomarańczy i gwar obcokrajowców wkoło. tak bardzo uwielbiam te kimaty.
moja dwutygodniowa odskocznia od wszystkiego ma się świetnie. zero krzywych spojrzeń, zero ocen przez puste pryzmaty, a w zamian bezinteresowne uśmiechy i najsympatyczniejsi ludzie na ziemi.
choć wakakcje nie zapowiadały się dobrze, to miło zaskoczyły i nadal zaskakują
w końcu wszystko wróciło na swoje miejsce
wcale nie tęsknie za nieprzespanymi nocami i nieustannym poczuciem samotności.
tak się cieszę że znów jesteś przy mnie
mimo wszytsko tęsknię,