;p

zdjęcie świerze i jeszcze ciepłe, autorstwa siostry mej joanny, pokazujące kadr pt. 'święta u babci' i tejże podwórko piękne w tle. wieś Gawrony, miejsce, gdzie psy szczekają dupami, nie ma sklepu, ale za to dwa razy w tygodniu przyjeżdża bus z chlebem i innymi specjałami. miejsce strasznie śmieszne przez pierwsze 10min, później już tylko nudne, chyba że ktoś lubi zbierać grzyby [albo kręcić się bez celu po lesie]. w każdym razie ja nie lubię;p

Z racji Świąt, życzę wszystkim Wesołych! szczęśliwych! radosnych! ble ble ble, wiecie o co chodzi, nie chce mi się wymytślać jakichś życzeń z kosmosu, bo życzenia są zbyt oklepaną sprawą moim skromnym zdaniem. wierszyki, rymowanki, poematy, proza życzeniowa wszelka... esemesy, na gg, na nk, na fotce, na demotach [aż się boję tam wejść, swoją drogą...]! poczty też mi się nie chce sprawdzać, jak pomyślę o ogromie spamu. kochana komercja, przynajmniej jakieś życzenia każdy dostanie...

Boro! sto lat sto lat, sto lat, sto lat, niechaj żyje nam!

tyle na teraz. nestępna notka będzie bardziej twórcza, obiecuję. póki co - czekam na następny mecz naszego PKP Paralityk! piękne chwile z życia maturzystów;p

poza tym jeszcze z życia mego może coś? ostatnio mam całkowicie odmienne od niedawnego podejście do życia. nie marudzę, nie zrzędzę [tak to się pisze?], patrzę z optymizmem w przyszłość, staram się nie być złośliwa... i'm angel, powiedzmy sobie szczerze, widzicie tę aureolkę nad moją głową? a poważniej - jest good. wszystko gitarowo, tylko ta matura... no, nieważne;p

olenka

---

edit1:

na demotach w miarę spokojnie...

---

edit2:

dostałam z 30 mejli z życzeniami. od strażaków, portalu werbującego na 'rzeźników wykrawaczy' i innego, który umie rzekomo obliczać dni płodne. super. nie ufajcie internetowi!!!