na zdjęciu: przede wszystkom Boro w wersji 'na Ozyrysa'. dalej zdjęcie z urodzin Mieszka. pozostałe członki nie powiem do kogo należą [na pewno nie dojdziecie do tego drogą dedukcji], w każdym razie efekt przerósł moje oczekiwania, bo nie widać właścicieli owych członków.
staram się postępować w myśl piosenki usłyszanej na korytarzu w budzie w dniu singla [15.02.2010.], Lady Pank:
Na co komu dziś wczorajsza miłość
Na co komu dziś wczorajszy sen
Po co dalej pić to samo piwo
Kiedy czujesz, że uleciał gaz
tak więc dam sobie radę jak zwykle. przecież jestem zajebista. zbyt zajebista, żeby się czymkolwiek przejmować. i proszę o potwierdzenie tegoż stwierdzenia.
pragnę się z wami podzielić takim newsem: jak coś się zacznie pierdolić, to już później leci... i wszystko na raz. nie wiem, co to za efekt domina, ale koszmar. ciężko to ogarnąć, bo zresztą ile na raz można? fakt faktem - jak jakiś efekt motyla czy co za cholera? pyk pyk pyk i wszystko mi leży i kwiczy. i w dodatku muszę odkupić szybę do drzwi.
kaptur na łeb, ćmik, słuchawki w uszach i odtrutka muzyczna. odpoczywam od mojej ciężkiej muzyki, słucham eldo i paktofoniki.
z racji walentynek na angielskim uczymy się, jak dać sobie radę z rozstaniami o moja ukochana ironio losu! ;*
'tak, wiem, przyjebana jestem'
olenka