Dni Darłowa, 25.10.10'
Turbodymoband.. haha. Dobra nie napisałam tego..
Dobrze, że mało ludzi zna tego fbl. Chociaż w ciemno ktoś zawsze nakabluje.
To coś, małe i wredne, zżera mnie od środka.
Tak zwana tęsknota.
Dzisiaj małe spotkanie z Kasią i resztą wracającej ekipy pociągiem przez Gdańsk.
Naprawde minęło pare dni a już sie cieszyłam jak mały dzieciak z tego, że choć na chwile ich mogłam zobaczyć.
<-- podwójny ryk? Nie, aż tak źle nie jest.
Wogóle to mam brak weny... czuje w kościach pier**ony poniedziałek.
..Niewysłane walentynki z obawy przed odrzuceniem
dzisiaj jedno wiem, Madzia dzięki, że mam Ciebie..
A gdy znów zapragniesz być tam (...)
Zetrzyj ten kurz niech wrócą wspomnienia,
na starym strychu odrodzą się marzenia..
Bezimienni-Strych
Sentymenty mi sie wjebały.
Tyle.