Z Maxem :*.
Spędziłam cały dzień z tym małym wariatem i mam dość. Chłopak ma dopiero 13 lat , a już mnie wykorzystuje do własnych interesów. Mama wróci dziś dopiero późnym wieczorem , ma jakieś ważne zebranie w pracy i dlatego. Tak to jest , kiedy któryś z rodziców pracuje w firmie. Fajnie , że dziś mieliśmy wolne od szkoły. Nie było wielu nauczycieli , więc nam odpuścili. Później przychodzi do mnie Rachel , więc nudzić się nie będziemy. Obiecałam jej , że obejrzymy razem jakiś film. Ostatnio przypomniałam sobie jeden fajny , dokładniej "Angus , Stringi i Przytulanki". Świetny film , godny polecenia. W dodatku jest na necie , także nie ma problemu z bieganiem po wypożyczalniach. Swoją drogą jestem ciekawa , czy Jaydon ma zamiar się dzisiaj do mnie odezwać. Od rana zero smsów. Może zablokowali mu konto ? Nie wiem. W każdym bądź razie miło byłoby , gdyby dał jakiś znak życia. Nawet na gg go nie było , nie mówiąc o skejpie. Zadzwoniłabym do niego , ale nie nie nie. Wolę zaczekać , aż sam raczy się odezwać. Teraz idę , Max jest głodny i straaaaaaaasznie leniwy. Ja właściwie też , więc pewnie zamówimy pizzę.
Od autorki :
Tak na szybko pisałam , mam nadzieję, że Wam się spodoba :*
- grzywa -