Mamy wtorek.
A ja chyba dopiero teraz doszłam do siebie po tej studniówce.
Tak starsznie się bałam.
Że będę wyglądać jak krowa. Że zamiast mnie ładnie pomalować, będę wyglądać jak panda. Że się potkne na polonezie i będę leżeć.
Ale wszystko wyszło genialnie!
No może poza moim partnerem.. Ale ja się bawiłam świetnie sama :D
Nie żałuje ani jednego kieliszka wódki, ani jednej piosenki,ani jednego tańca, ani jednej rozmowy. Po prostu niczego nie żałuje.
A teraz się lenie, bo mam ferie.
I dzisiaj jadę na squasha! :D
P.+
13 CZERWCA 2017
31 MAJA 2017
22 MAJA 2017
1 MAJA 2017
5 KWIETNIA 2017
21 MARCA 2017
26 STYCZNIA 2017
17 STYCZNIA 2017
Wszystkie wpisy