Zdjątko robione na lodowisku w Warszawie :) Marcin przymknał oczki,ale pewnie nie zauwazylibyscie gdybym wam nie napisala ;P.Niie myslalam,ze mój Mąż tak ładnie jezdzi na łyżwach :) ach...nawet kilka dziewczyn,ktore jezdzily przed nim udawaly ze nie umieja jezdzic.Chyba wiecie co bylo pozniej...po prostu na niego wpadały!!!!!a pozniej go przepraszaly... wrrr...:(
Ach...przez tą przerwe swiateczną w ogole nie odpoczelam...:( jestem caly czas zmeczona.Świeta,narty i Warszawa :) Ale warto bylo sie poomeczyc;p Moj maz powiedzial mi wczoraj ze WYGLADAM STRASZNIE I MAM WORKI POD OCZAMI :( hehe wybaczam Ci tylko dlatego,ze Cie kocham!! :D :*
A za tydzien studniowka:)
pozdowienia dla wszyskim odpwiedziających Naszego sktomnego pb :*
Kasia :*