A jednak nie dobranoc jeszcze będę.
Zbiliża się wieczór, pewnie znów do 5.30 nie będę spał.
Jakoś ostatnio wspominam wszystkich ziomków, przyjaciół którzy już odeszli..
Zostało po nich już tylko echo...
Wszystkie myśli wracjają, nie wiem czemu akurat wybrałem sobie taki los..
Tylko problemy, psiarnia, w domu też nie jest lajtowo.
A oni odchodzą , najbliszsi..
Ci co im mogłem wszystko powiedzieć, na luzie poodwalać ale ich już nie ma.
,, Jestem tego pewny ,
w głębi duszy o tym wiem ,
że gdzieś na szczycie góry,
wszyscy razem spotkamy się. "
Wszyscy i już na zawsze w jednym skadzie. <3
" Zostało tylko echo , uśmiech przez łzy. "
http://www.youtube.com/watch?v=HM0rcBj40CM