Zaczynam opowiadanie. Z góry przepraszam, jeśli bedzie coś nie tak. Dawno nic nie pisała,wiec prosze o wyrozumienie.
To wszystko zaczeło sie od tamtego dnia.Kiedy, to sie stało.Nikomu tego nie życze...
Aśka, bo tak właśnie ma na imie nasza głowna bohaterka straciła swoją pełnosprawność w wypadu samochodowym. Dziewczyna o długich blond włosach i piwnych oczach.,zawsze miała przowodzenie.Zawsze zadowolona z życia. Do czasu.. Uśmiech z jej twarzy zniknął po wypadku, kiedy jadąc wraz z swoim chłopakiem uderzyli w drzewo. Adam tak miał na imie jej ukochany zostawił ją zaraz po tym jak dowiedział sie że ona już nigdy nie bedzie mogła chodzić. Dziewczyna sie załamała,przecież tak bardzo go kochała, przecież to nie była jej wina że to sie stało.Nie mogła sobie z tym poradzić, mijały dni.Ona wciąż płaka,aż pewnego dnia..
Aśka zabieram Cie na zakupy!- z radością powiedziała Anka, najlepsza przyjacióła Asi.
-Nie, nigdzie nie ide...eee. Nie umiem chodzić,już nigdy nie będe mogła,nie chce.Zostaje w domu.
-Bez gadania,ubieramy sie i jedziemy, zobaczysz każdej koebiecie to pomaga, nie można ciągle w domu siedzieć.-przyjaciółak nalegała.
-Nie chce..
-Jak Cie...
-No dobra, czekaj tylko założe coś na góre i uczesze włosy.
Pół godziny później dziewczyny były na miejscu.Zakupy trwały w najlepsze.Dziwczyny były zadowolone.
-Idziemy coś zjeść, za rogiem jest kawiarnia, także zapraszam-Anka robiła wszystko aby ten czas był jak najlepiej spedzonym dniem dla Anki.
Poszły, zamówiły kawe i ciastko. Delektując sie, rozmiawiały i sie śmiały, Aśka była bardzo zadowlona. Obruciła sie i zobaczyła przystojnego chłopaka, który wpartywał sie w nią jak w obrazek.Uśmiechnął sie do niej a ona sie zmieszała,dawno nie czuła czegoś takiego jak w tym momencie.Lekko uśmiechając sie, odwróciła sie i powidziała Ance, że to najprzystojniszy chłopak jaki dotąd widziala. Lecz dziewczyna nie robiła sobie nadziei ,bo wiedziała , że taki chłopak nie mógłby być z takim kimś jak ona, z niepełnosprawną dziewczyną. Dziewczyny jeszcze chwile posiedziały i wyszły.Odjeźdżając od stolika Aście spadła chustka, nie zauważyła tego.
CND.
Czekam na wasze opinie, jeśli sie spodoba to pisze dalej, to wszystko zależy od was. :)