Cześć Myszki.
Nie mam czasu na trening... W sumie, zaczełma dziś ćwiczyć, skakałam na skakance i zbiłam żyrandol, rozciełam sobie palca i baaardzo sie przestraszyłam, 100000drobnych kawałkow szkła było w pokoju. Diety się trzymam, nie odpuszczam zjadam jakies 1200kcal MAX.
chce juz ferie!!!! to bedzie moj czas, leszpy nic teraz.