Po prostu uwielbiam takie wieczory jak dziś, kiedy wiart pizga jak pojebany, a ja siedzę na ławce popijam piwo i pale szluga.
* * *
Lubię czasem wypalić szlugę. Może dwie, trzy .. ewentualnie siedem .
Nareszcie łikend <3
Użytkownik praeteritae
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.