F: Madzia ;*
Jakoś rok temu..
Pomału wyszłam na prostą :) Bardzo się z tego ciesze.. po roku niepewności i ciągłych niepowodzeń udało mi się w końcu zwyciężyć.. Teraz otwierają się nowe perspektywy i nowe życie.. Zaczynam znowu zdobywać wiarę w ludz!
Cały czas byłam zamknięta w swoim kolorowym świecie.. jak tylko granice z szrą rzeczywistością pękały strasznie cierpiałam.. ale ktoś mi ostatnio powiedział, że lepiej znaleść swój azyl w odcieniach szarości.. Dużo nad tym myślałam i podjęłam trudne wyzwanie.. poszukam sobie ukojenia w bezlitosnych czterech ścianach szarego świata..
Dzisiaj w kopńcu zobaczę się z dziewczynami, jak ja się za wami stęskniłam ;*
P.S. To smutne, że przez 3 lata mijało się kogoś na szkolnych korytarzach i wygupiało się z kimś na lekcji wg go nie znając.. nawet nie wykazując inicjatywy poznania tej osoby.. straciłam długie 3 lata, aby teraz dostrzec w tym człowieku piękno.. jestem na siebie zła że zmarnowałam tyle czasu, mogłam go wykorzystać na przyjaźń..
Czasem mamy obok siebie wartościowe osoby, a i tak wybieramy te, które na nas nie zasługują..