photoblog.pl
Załóż konto

Przebieg dnia:

5.20 budzik

6.00 sklep

6.30 dom D.

7.00 - 10.00 jakoś leciało

10.00 - 10.20 przerwa

10.20 - 13.00 masakra :(

13.00 - 13.10 przerwa na dworze

13.10 - 15.00 przeleciało

 

Ciągle to samo miejsce, to samo stanowisko i jeszcze do tego doszły nerwy ze D. bedzie na innej zmianie niż ja i wcale nie będziemy się widywać :( mam nadzieję, że uda się to jakoś załatwić. Bardzo chciałabym mieć dla niego czas, bo boję się, że przez tą prace kompletnie o sobie zapomnimy.

 

Podsumowując: było średnio, bolą plecy, bolą ręce i jestem zmartwiona.

 

Jest 21:59 - idę spać, jutro budzik o 5:20

Dodane 23 MAJA 2017 ze strony mobilnej
20
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika pracujenamarzenia.