Nie ma weny na nowe zdjęcia
Nie ma nastroju na pisanie wesołości
Jest totalna blaza po wczorajszych 18 piwach
Jest totalny brak kasy
Jest bałagan w głowie, mętlik definitywny.
Chciałbym wrócić do czasów kiedy to zdjęcie było robione
Niczym sie nie martwiłem, żyłem spokojnie, bez stresów. A teraz?
Kłębek nerwów, z rozerwanym sercem:(