I czy naprawdę umiem być wolny? wciąż wybieram nieintratne poglądy wracam od niej, deszcz pada który raz już próbujemy to naprawiać? trasa do mnie wciąż taka sama
Mijam ulice puste i mokre
Myśli mam mroczne jak Closterkeller
Mam ochotę pić, a potem iść z tobą do ciebie