Żegnam sie z wami na 2 tygodnie, wyjeżdżam nad morze, ciężka noc przede mną, wyjazd o 22, bedzie się tam troche działo haa. Wczoraj dzień spędzony mile z moim Górsonem, Cebulą, Kaczorem, Dawidem, Patrasem, Martinem i wiele wiele innych. Niestety musiałam pożegnać się z moim kochanym Maciusiem, do zobaczenia za pół roku lamusie;*. Dobra konic tego opowiadania, zawieszam na 2 tygodnie, trzymajcie się Miśki:*
Dobrze jest sie bać, to oznacza, że ciągle masz coś do stracenia.
bayy