118.

Jedyny najważniejszy mężczyzna w moim życiu <3

W końcu czuję, że w jakims stopniu się wyspałam przez te wakacje.

Poszłam wczoraj w miarę wcześnie spać, więc nie było aż tak źle.

Miłe wiadomości na facebook'u od kilku osób przyplątały uśmiech na dzisiejszy dzień.

Jak ja się cieszę, że ich wszystkich mam. Bezcenne. 

Zjadłabym coś kurde, ale lepiej nie.

Posiedzę troszkę jeszcze i pójdę się kąpać. 

Później znowu do szpitala jako tłumacz. W końcu wypadałoby się umówić na te tomografię.

Eeee,nie lubię mieć zbyt dużo do czynienia ze szpitalem, jako pacjent oczywiście.

Jak Gabriele skończy jazdę dzisiaj, to idziemy na piwko i heart to heart. 

Przyda nam się to bardzo, bo ostatnio coś dziwnie się wiele spraw toczy. 

Narzekam za bardzo,co? Już przestaję.

Trzeba cieszyć się tym co jest. 

Uśmiechnąć się i pierdolić wszystko,właśnie taki mam zamiar.:)

Jutro odebranie wyników ze szkoły, stresuję się już powoli trochę.

Ale oceny miałam bardzo dobre, powinno być okej. 

Nie mam tylko pojęcia jak ja wstanę o 7 rano. :O

Miłego. =*

Ask. http://ask.fm/xneverlosehopexx

Wiem tylko jedno, że zanim zaczniesz kochać, 

to potem może być piekło.