Stareeeeee w chuj.
Ewka
Marze o jutrze, nawet ta robota mnie nie przeraża ;D
Mów mi Belzebub, przywracam do życia groby
Zostawiając po sobie wypalone ślady kopyt
Z każdym uderzeniem stopy upadasz na glebę
Każdy wers wbija ci w płuca kawałki żeber
Krzyki wypełniają eter, a ty w obliczach linczu
Będziesz piszczeć jak niemowlak w płonącym sierocińcu
Krwawią ślady sińców, pejcz obity w kolce
Witamy w Polsce, na niebie czarne słońce
Jestem końcem świata, który stworzył Bóg.
Amen