No i weekend :D
Na dodatek długi ^^ Nareszcie!!
A dzisiejszy "meczyk siatkówki" był po prostu boski!
Ja i Dawid kontra Aneta i Grzesiek xD
Moje serwy?
Co za lipton xD Taki spleśniały :D
No i tak jednym słowem to mi teraz odbija xD
Ale cóż... Mnie zawsze wieczorem faza łapie ^^
No i moje boskie ciasto które się zdeka spaliło :/
Ale to już mamy wina :D Bo nie pilnowała xD
Trza na kogoś zwalić, nee? xD
Ale drugie to już mi wyszło śpiewająco :D
Aaaa.... I taka mała reklama xD
Dla osób lubiących opowiadania o wampirach :D
Zapraszam na mój blog:
www.zyjac-klamstwem.blog.onet.pl
i blog mojej przyjaciółki (który bardzo polecam):
www.i-am-selena-i-am-a-vampire.blog.onet.pl