demota pozostawie bez komentarza.
-,-`
haha,Dubie udowodniło ,że najlepsze festyny są właśnie tam!
pomimo deszczu,piorunów i kilku nieprzyjemnych osób było dobrze
pomimo mojej gleby[haha,w tym roku festyn bez gleby to nie festyn<lol>]w kazdym badz razie kocham mokre parkiety i moje sliskie buty;D
pomimo typa,który zapał mnie za włosy,po czym dodał ,że sprawdza czy prawdziwe ,omg !<3
pomimo jakiejś panny,której wydawało się,że podrywam męza mojej kuzynki[lol20000! ]
pomimo mojego najebanego jak dzwon braciszka *_*
pomimo dymu,który oczywiscie był nieunikniony
było dobrze .
a no i oczywiście zapomniałam o tym,że wracałam sama do domu przez ten deszcz! srałam się troche,ale nvm.
i właśnie wracając do domu,zostałam zaproszona na kawę.nie ma to jak kawa o 2 w nocy-,-`
http://www.youtube.com/watch?v=nZo9x36nxvc&feature=related !
jak słysze ten bit,to aż mi się palić chce,błogooo-,-`
dziś powtóreczka z wczoraj ! nynynyny Skurwysyny
;*